sobota, 6 kwietnia 2013

Rozdział 2


- Jedz-Rumiane policzki pani Lenox wyrosły tuż przed oczami Harrego. Z niechęcią spojrzał to podstawiony przed nos talerz i aż jękną w duchu- po brzegi wypchany był tłustymi ziemniakami oblanymi równie tłustym sosem. Smakowało to tak nieapetycznie jak wyglądało ale brunet wpychał w siebie kolejne porcje tego świństwa bo wiedział, że to jedyny sposób aby ta wstrętna gruba kobieta nie starczała mu nad głową. Nienawidził tego tak bardzo jak nienawidził jej. W swoich myślach i szkicowniku zabijał ją każdego dnia od nowa, wymyślając coraz to nowe, brutalniejsze sposoby  unicestwienia niańki. Tak, tak doskonale słyszeliście niańki. Cała Lenox to wymysł ojca, który ukarał w ten sposób Harrego za zachowywanie się ciągle jak Harry. Bogate rodziny są pokręcone-pomyślał loczek wychodząc z gabinetu ojca po otrzymaniu kary, nie mylił się ani trochę.  
                Jedno z ważniejszych zadań panny Lenox było pilnowanie aby Harry zjadał wszystko co zostanie mu poddane , bo według lekarzy był zbyt wątły i mógł popadać szybko w choroby. W tym celu zamiast w wykwintnej jadali nakazała mu spożywać posiłki w przedsionku aby miał, jak to określiła, więcej spokoju i  czasu.  Oczywiście nie miała na myśli dobra dziecka, w ogóle ją nie obchodził, po prostu łatwiej kokietować z tamtego miejsca Luka (głównego kucharza posiadłość Stylesów.) Harry nienawidził go równie mocno.
                Loczek napchał całą swoją buzię ziemniakami i z braku lepszego zajęcia zaczął przypatrywać się wydarzeniom na dworze. Ich posiadłość oblegana była przez tuziny pracowników, z którymi większości nie miał kontaktu. Był dla nich ,,paniczem’’ i ojciec powiedział, że nie wolno mu było się z nimi kontaktować  oprócz kilku wyznaczonych osób. To wbrew zasadom wysoko urodzonych.   Harry nienawidził tych zasad.
            Z braku lepszego zajęcia loczek zaczął przypatrywać się krzątaninie na dworze. W ogrodach panował dość duży ruch. Ludzie chodzili w tą i z powrotem  z taczkami i workami. Harry zauważył w śród nich znajomą blond czuprynę.  Był początek maja, słońce parzyło każdego kto wyszedł na podwórko, więc Harry teoretyczni nie powinien  być zdziwiony kiedy nieznajomy przerwał na chwile wykonywane czynność i zaczął z ciągać z siebie koszulkę. No właśnie teoretycznie, bo w praktyce zaczął się dławić tymi cholernymi ziemniakami.
- Boże!- Lenox widząc purpurową twarz chłopaka jak najszybciej pobiegła i zaczęła walić  tłustymi rękami w plecy podopiecznego. Omal nie złamała Harremu pleców ale na szczęście złe ziemniaki odkleiły  się od tchawicy a loczek szczęśliwie przeżył.  Niall nigdy się nie dowiedział, iż omal nie zabił Harrego.
- Mogę już iść?- To takie upokarzające miał 16 lat i musiał się pytać niańki czy może odejść od stołu.
- Tak, świeże powietrze dobrze ci zrobi.- Nie musiała dwa razy powtarzać. Chłopak zniknął w oka mgnieniu z kuchni i pobiegł do swojego pokoju po szkicownik. Jakoś tak niechcący znalazł się w ogrodzie na ławce nie świadomie szkicując  nieznajomego.
                Kiedy skończył   zmierzchało więc postanowił wracać do domu. Nie ma sensu rysować w złym oświetleniu. Jednak jego plany zostały pokrzyżowane. Ktoś się usiadł koło niego.  
- Hej- Harry rozpoznał ten głos, doskonale go pamiętał ale wstydził się podnieść głowę.
- Hej-Wyszeptał cicho.
-Niall a ty ?- Dosłyszał się irlandzkiego akcentu.
- Harry- Głos chłopaka nadal był nie pewny. Zbyt cichy
- Jako kto tu pracujesz??Znam prawie całą służbę ale nie mogę sobie ciebie przypomnieć.
- Nie pracuje. Mój ojciec jest właścicielem tego domu. – Harry przez chwilę się przestraszył, że Niall odejdzie bo natychmiastowo zamilkł. Nie powinien mu tego mówić. Popsuł wszystko- widział jak  ojciec traktuję służbę.
- Mogę zobaczyć twoje rysunki.- Ulga w sercu loczka było przeogromna. Tak wielka, ze bez zastanowienia oddał swój cenny szkicownik w ręce przed chwilą poznanego chłopaka. Niall zmarszczył brwi widząc pierwszy rysunek. Przedstawiał chłopaka bez koszulki sięgającego po grabię. Czy to był on?- Policzki blondyna zapłonęły.
***
Tak wiem, dialogi są beznadziejne.
Następny rozdział w czwartek. ;)

30 komentarzy:

  1. Bardzo fajne opowiadanie :)
    Obserwuję, liczę na rewanż.

    ♥ ♥ ♥
    Zapraszam na blog. O książkach.
    http://mildiebooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Są supcio, co ty wygadujesz? ;P
    W przeciwieństwie do innych blogów, masz naprawdę najlepszy! ;)
    Super nagłówek ♥
    LIdka-lidka-zwariowana-nastolatka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że te rozdziały są taaaakie krótkie! Fajne przedstawienie Nialla i Harrego... Takie inne. Hazza wydaje się taki niewinny i biedny. A Horan... Horan jest nieHoranowy :D Może to tylko pierwsze wrażenie, ale tak mi się po prostu wydaje xD Taki męski, że aż dziwny :) Ale ładnie przedstawione, więc mi pasuje. A dialogi są całkiem naturalne ^ ^ I pomyśleć, że trafiłam na Ciebie na zapytaju xD
    Jak znajdziesz chwilę to zapraszam na naszego bloga o Larrym Stylinsonie
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazwyczaj nie przepadam za opowiadaniami tego typu, ale to wyjątkowo mnie zaciekawiło.

    OdpowiedzUsuń
  5. Musze Ci przyznac ze fajnie.szkoda, ze krotkie bo bym sobie poczytala:) (sama tez pisze krotkie i to krotsz) najbardziej podoba mi się postać Horana. bardzo mnie zaciekawilas tym rozdzialem.
    ps: zapraszam na mój blog opowiadanie withmysmallworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny, świetny, świetny. Tarara. : D
    Uhh, czekam na następny.

    Haha, tak można iść na piwko. Zapraszam serdecznie do Olsztyna. X DD
    I nie spamujesz na moim blogu. Powiadamiaj mnie o nowych rozdziałach, bo ja jakoś nie mam głowy do zaglądania regularnie na blogi... ;pp
    + Mam ogromną prośbę... Czy mogłabyś mnie polecić? ;x Jeżeli nie, to zrozumiem... ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. Dlaczego takie krótkie ? T^T Taka świetna historia, że chciałoby się czytać jeszcze więcej :D Czekam na kolejny rozdział :*

    http://finally-i-find-you.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny rozdział. Bardzo ciekawe opowiadanie. Jeszcze takiego nie czytałam a za to masz ode mnie wielki plus.

    OdpowiedzUsuń
  9. No coś Ty! Dialogi są tak samo genialne jak cala reszta! ;) Ciekawie piszesz, a rozdział wciąga i zachęca do czekania na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytałam od początku i wciągnęło mnie Twoje opowiadanie *.* Czekam na kolejny :3

    OdpowiedzUsuń
  11. O matko, uwielbiam twojego bloga, po prostu u w i e l b i a m. Sposób w jaki wszystko opisujesz...Masz talent, trzeba to przyznać :) Poza tym, nie mów mi, że dialogi beznadziejne! Bo się wkurzę! :) Są świetne, zresztą jak cały rozdział. Jedynie do czego mogę się przyczepić to to, że rozdział strasznie króciutki :(
    Hazza jest taki słodki i uroczy <3 A Horan...zupełne przeciwieństwo Nialla, w każdym razie jest tak w moim odczuciu :) Pisz szybko nowy rozdział, bo naprawdę się wciągnęłam i nie mogę się doczekać kolejnego <3 ;)

    Uwielbiam twojego bloga, więc chciałabym Cię dodać do "Blogi warte uwagi" u mnie. Miałabyś coś przeciwko? :) Pozdrawiam serdecznie,życzę weny i pisz szybko! :) + dodaje do obserwowanych :)


    PS. Prowadzę podobnego bloga o 1D, a dokładnie o Harrym, Niallu i Charlottcie :) Jeśli masz ochotę to zapraszam, mam nadzieję, że Ci się spodoba :)


    http://your-judgement-is-clouded.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aww dziękuje :*
      Oczywiście, ze nie mam nic przeciwko. :D

      Usuń
  12. Masz ogromny talent ;3 Czekam z niecierpliwością na 3 rozdział i dodaje do obserwowanych ;D

    Zapraszam do siebie ---> http://xsumin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Wowć, osobiście nie jestem
    fanką 1D, ale to jest naprawdę fajnie
    napisane, takie własne :3
    A dialogi są całkiem wporząsiu :]
    Naprawdę warto czytać, polęcę cię przyjaciółką ^w^

    Jak masz czas to skomentuj
    2 nowe posty http://zycie-na-szczycie-jest-najtrudniejsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Składniowo napisane poprawnie, potrafi zainteresować. Aczkolwiek średnio podoba mi się (gdyż jest o One Direction, czy jak to się tam pisze) Kompletnie nie interesuje mnie ta tematyka. Dlaczego wszystko jest o nich? A jeżeli chodzi o błędy, to musisz popracować nad zapisem dialogów. Gdzieniegdzie brakuje spacji, wszystko się zlewa. Ale potrafisz pisać, masz okropny potencjał i się nadajesz do tego. Świetnie opisujesz miejsca itd. :)

    www.the-eighth-color-of-the-rainbow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny blog, bardzo mi się podoba, a opowiadanie wciąga... Masz talent do pisania... wygląd bloga też jest OK. Z niecierpliwością czekam na następny rozdział... mi osobiście błędy w żadem sposób nie przeszkadzają ;P

    http://ourlifeourblog165.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej ^^ Może chcesz poczytać coś o Niallu? gorzka-strona-cukierka.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wiem, jak to jest, kiedy kogoś zmusza się do jedzenia ;/ Świetnie to opisałaś XD
    Zapraszam do mnie
    www.albuspotteri.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Czekamy na więcej :D
    Zapraszam do mnie:
    http://las-roznosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Mimo iż nie jestem fanką 1D i też sredni mnie zaiteresował, fajnie został napisany. Ma ochotę się dalej czytać, błędów żadnych nie znalazłam. Czuję, że masz wielki talent pisarski

    OdpowiedzUsuń
  20. super blog, i ciekawy post, mimo ze nie lubie 1D fajnie sie o nich czyta u ciebie:D
    jestem z zapytaj, a wiec licze na rewanz:)

    http://onefingertwowords.blogspot.co.uk/ <--zapraszam na mojego bloga, o modzie, fotografii i muzyce. Jezeli ci sie spodoba, zostaw komentarz, lub dodaj do obserwujacych, na pewno sie odwdziecze:)xx

    OdpowiedzUsuń
  21. Wcale nie takie beznadziejne... Są całkiem spoko xD
    Czekam...
    Nie jestem directionerką, ale fajnie piszesz ;)
    Nawet mnie zainteresowałaś
    Fajny blog, obserwuję
    Liczę na rewanżyk :
    http://moje-zycie---moja-spr.blogspot.com/
    http://swiat-moimi-oczami-nr.blogspot.com/

    (Zależy co wolisz ;P)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo ciekawie piszesz. I nie mów ,że dialogi są beznadziejne. Nie przepadam za 1D ale przyjemnie się czytało :)

    Zapraszam do siebie:
    http://poetyckie-przemyslenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie zbyt czytam opowiadania ale te jest b dobre

    mojmozg13.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. fajnie piszesz,nie lubie 1D ale piszesz ciekawie ze az hce sie czytac:D
    jestem z zapytaj,licze na rewanz:D

    http://onefingertwowords.blogspot.co.uk/ <-- zapraszam na mojego bloga o modzie,muzyce i fotografii, jezeli ci sie podoba,zostaw kom lub dodaj do obserwujacych,na pewno sie odwdziecze:D xx

    OdpowiedzUsuń
  25. Musisz zacząć pisać dłuższe rozdziały i liczby zapisuj słownie. Wyłapałam trochę braków przecinka w różnych miejscach no i musisz wiedzieć, że źle zapisujesz dialogi. Powinno być tak (treść przykładowa):
    - Hej! Jak minęła ci kolacja ze starymi? - Allyson z uśmiechem na twarzy zajęła miejsce obok mnie wyczekując odpowiedzi.
    ---------------------------------------------------------------------
    Wygląd mi się nie podoba. Ja bym usunęła to zdjęcie z nagłówka, zamiast tego pomarańczowego tła z liśćmi zrobiłabym zwykłe pomarańczowe albo białe. No załóżmy, że białe no to potem bym wstawiła zdjęcie do nagłówka jakieś takie hm... szare? beżowe? tak coś takiego! No i żeby było za nagłówkiem czyli na tym zdjęciu też tytuł bloga. ;) I tyle. ;d Możesz sobie zamówić szablon tutaj jak chcesz: wyimaginowana-grafika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Zgadzam się z powyższym komentarzem co do joty :)
    Ale treść rozdziału fajna :3
    Zapraszam: http://i-am-katina.blogspot.com/
    +obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajnie piszesz - bardzo ciekawie
    Świetny blog
    Zapraszam
    Obserwuje i liczę na rewanż
    http://deeelisss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. ONE DIRECTION *_* Świetny blog :) Cudownie :) Obserwuję i liczę na rewanż :D http://sa-dziewczyny-jest-moc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń